Z okazji sylwestra dziś pracuję zdalnie. Jednak praca z domu wiąże się z pewnymi utrudnieniami...
wtorek, 31 grudnia 2013
poniedziałek, 30 grudnia 2013
Zakończenie (roku) z morałem
Z okazji zakończenia roku, życzę Wam wszystkiego kociego. Niech 2014 będzie pełen figli, mruczenia i miziania!
A dla wytrwałych pod zdjęciami cytat zawierający obiecany w tytule postu morał.
- Czy kot jest zdrów?
- Zdechł cztery lata temu. Chyba niedługo po twoim ślubie. Zachorował na jelita... ale tak naprawdę to był już stary. W końcu żył aż dwanaście lat. Dłużej byłem z nim niż z żoną. Dwanaście lat to całkiem niezłe życie, prawda?
- Tak.
- Na wzgórzach jest cmentarz dla zwierząt, tam go pochowałem. Może sobie popatrzeć na wieżowce. W tej okolicy
zewsząd widać już tylko wieżowce. Chociaż kotu to pewnie i tak obojętne.
- Czujesz się samotny?
- Tak, bardzo samotny. Żadnego człowieka by mi tak nie brakowało. Czy to nie dziwne?
Haruki Murakami, Przygoda z owcą
poniedziałek, 23 grudnia 2013
Pozwólcie na słówko
Co jutro wieczorem powiedzą nasze koty? Bardzo nam się oberwie? Obawiam się, że nie będę mogła dosłownie przytoczyć Wam, co nam nagadają. Będzie bardzo niecenzuralnie... A przynajmniej ze strony Kazi...
- Mamusiu, tatusiu, a Kazia to się nie chce ze mną bawić. Powiedzcie jej coś. Ja się chcę bawić, a ona nie. No i mamusiu, trochę mniej całowania, albo chociaż, żeby nikt nie widział...
- No i co wy żeście wymyślili? Na cholerę tego szkodnika sprowadziliście? Źle nam było razem, w trójkę? Wy mnie mizialiście, a ja wam myszy przynosiłam... Teraz to się gońcie! Nie kocham was, zawiodłam się na was, jesteście wstrętni. A tego małego nigdy nie pokocham, o!
- Mamusiu, tatusiu, a Kazia to się nie chce ze mną bawić. Powiedzcie jej coś. Ja się chcę bawić, a ona nie. No i mamusiu, trochę mniej całowania, albo chociaż, żeby nikt nie widział...
- No i co wy żeście wymyślili? Na cholerę tego szkodnika sprowadziliście? Źle nam było razem, w trójkę? Wy mnie mizialiście, a ja wam myszy przynosiłam... Teraz to się gońcie! Nie kocham was, zawiodłam się na was, jesteście wstrętni. A tego małego nigdy nie pokocham, o!
sobota, 21 grudnia 2013
Helmut vs. choinka 1:0
I zaczęło się... Choinka postawiona, gwiazda się czerwieni, pani pakuje prezenty... Tyle wrażeń, nowych zapachów, przedmiotów, które można zaanektować i zamienić w zabawki. Pierwsza bombka już została zlikwidowana.
Kazia przyjęła choinkę ze spokojem. Ostatecznie dla niej to żadna nowość. Boję się jednak, że któregoś dnia wrócimy z pracy i okaże się, że po naszym domu (a zwłaszcza po choince) przeszedł huragan Helmut. Mniej więcej taki, jak ten - huragan Simona ;)
Kazia przyjęła choinkę ze spokojem. Ostatecznie dla niej to żadna nowość. Boję się jednak, że któregoś dnia wrócimy z pracy i okaże się, że po naszym domu (a zwłaszcza po choince) przeszedł huragan Helmut. Mniej więcej taki, jak ten - huragan Simona ;)
Etykiety:
blog o kocie,
blog o kotach,
bombki,
boże narodzenie,
choinka,
helmut,
kazia nie szczeka,
kazimiera nie szczeka,
prezenty,
simon's cat,
święta
piątek, 13 grudnia 2013
Instagram me! Vol. 3
Kazia na Instagramie? A jakże :) Więcej fotek z naszej codzienności znajdziecie po wpisaniu #kazianieszczeka
Subskrybuj:
Posty (Atom)